poniedziałek, 3 marca 2014

Niekończąca się wymianka

Wymieniam się wymieniam i końca nie widać. Z kim? Oczywiście z Justynką.
Mam nadzieję, że nie czujecie się tym znudzeni, ale gdybyśmy miały czekać, aż wszystko dla siebie przygotujemy, to pewnie zeszło by się z rok, a paczka była by tak duża, że w okienku na poczcie by się nie zmieściła.
Przesyłka ode mnie dotarła do Tynki, dlatego mogę Wam pokazać, co to było.
 Zostałam poproszona o wykonanie znacznej ilości słoneczników. Nigdy ich nie robiłam i szukałam jakiegoś schematu, ale to, co znajdowałam, nie bardzo mi odpowiadało.
Ruszyłam więc głową i poszłam po najmniejszej linii oporu, Wykonałam brązowe kółeczka półsłupkami, w które wkłuwałam potem płatki.
 Dla córeczki Justyny wykonałam sowę. Jak określiła moja córcia jest to dziecko sówki, którą pokazywałam tutaj.
Moja córeczka jeszcze nie mówi zbyt dużo więc w jej wykonaniu brzmiało to mniej więcej tak:
"Mama huhu, cicia huhu. Aaaaaaa.".
 Powstała też "bryka dla smyka".
Był to mój debiut i korzystałam z tego opisu.
Tak prezentowała się całość, a Justyna pisała mi, że słoneczniki wykorzysta do dekoracji domu.
Bardzo dziękuję jej za te słoneczniki, ponieważ teraz wiem, że potrafię wykonać kolejną rzecz :).
Dziękuję Wam wszystkim za odwiedziny, komentarze oraz uwagi odnośnie moich robótek.
Życzę wszystkim miłego dnia :)
 

16 komentarzy:

  1. miałam na nie inne plany....ale kiedy paczuszkę otworzyłam oniemiałam...!!! będzie GIRLANDA do okna ze słoneczników :) bym mogła się nią cieszyc do dnia :)
    sówka jak i autko jak zawsze bardzo ciepło przyjęte przez moje maluchy :)
    DZIĘKUJEMY :)
    ps. herbatka się już parzyła w imbryku :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Niekończąca się wymianka z Tynką... Skąd ja to znam?
    Temat słoneczników też ostatnio mi bardzo bliski, a to już z innego powodu, ale poniekąd dzięki Tynce:)
    Świetne prezenty!

    OdpowiedzUsuń
  3. Najlepsze pomysły to te najprostsze - słoneczniki jak żywe. Super zabawa.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja te słoneczniki widzę jako kwiatowa girlanda! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Te słoneczniki mnie się też bardzo podobają. Motyw którym można ozdobić mieszkanie lub ubranie na różne sposoby.
    Fajne prezenty dla Tynki wydziergałaś.
    Pozdrawiam serdecznie Dorota

    OdpowiedzUsuń
  6. he bryka jak się patrzy :) super wymianka :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Beautiful sunflowers,very cute owl!!
    Have a lovely week!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale śliczności! Kwiatki są bombowe. A sowa jaka superowa!!! Świetny pomysł. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. rozumiem, że wymianki będzie jeszcze ciąg dalszy :) ciekawa jestem, jak Justyna wykorzysta te piękne słoneczniki....

    OdpowiedzUsuń
  10. Piekne prezenty przyszykowalas. Sloneczniki mnie urzekly :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Girlandy szydełkowe są super, a ze słoneczników będzie super wyglądało :)

    OdpowiedzUsuń
  12. W takich chwilach zazdroszczę Wam talentu! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja uwielbiam takie prywatne wymianki! Słoneczniki super, pomysłowe i od razu człowiek myśli o lecie... Sowa oczywiście wzbudziła mój największy zachwyt, autko też fajne. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  14. genialne te słoneczniki :)))
    super wymianka:))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, za komentarz :))