sobota, 25 stycznia 2014

Kolorowe kolczyki

Za oknem panuje taki mróz, że najchętniej nie wychodziła bym z domu. Ogólnie lubię zimę, ale jak nie przekracza -10 stopni. Żeby się trochę rozgrzać zrobiłam sobie trzy pary kolorowych kolczyków. Pierwszy egzemplarz, który wykonałam w beżu mogliście zobaczyć tutaj.
 Te wykonałam w moich ulubionych kolorach.
Kiedyś najbardziej lubiłam czerwony, ale teraz niestety nie mogę się zdecydować na ten jedyny.
Jest tak wiele pięknych barw, które pasują w zależności od okazji, czy to do ubrania, czy do wystroju wnętrza. 
Kiedyś sadziłam, że brąz jest ponury i zbyt ciemny, a przecież uwielbiam czekoladę i od patrzenia na te kolczyki od razu mam ochotę na coś słodkiego.
Różowy był dla mnie kiedyś zbyt cukierkowy i dziecięcy, za to w połączeniu z fioletem wg mnie bardzo zyskuje :)
Te kojarzą mi się z obecną porą roku, takie mroźne, ale jednocześnie turkus je nieco ogrzewa.
Jak patrzę na nie wszystkie razem, to bardzo chcę, żeby wiosna przyszła do nas o czasie. Tęsknię za ciepłym słońcem, bo niestety przez obecną pogodę od ponad dwóch tygodni nie mogę się do końca wyleczyć.
....
Teraz ogłoszenie.
Ela z bloga "Moje szydełkowe przygody" skończyła chustę, którą dziergałyśmy z tego samego wzoru. Efekt możecie zobaczyć tu. Wygląda pięknie.
Ela chce zrobić u siebie galerię zdjęć z chustami, które powstały na podstawie tego jednego wzoru, więc jeśli ktoś również taką szydełkował i ma ochotę podzielić się z Elą swoim zdjęciem, to można się z nią kontaktować poprzez jej "formularz kontaktowy".
Życzę Wam miłego wypoczynku i do następnego spotkania :).
 
 

22 komentarze:

  1. Najbardziej podobają mi się ... wszystkie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. hm ciężko wybrać ten najlepszy, wszystkie kolory super są dobrane :)

    OdpowiedzUsuń
  3. U Ciebie kolczykowo u mnie też kolczykowo, coś te kolczyki
    w sobie mają ;)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Una bella collezione, così hai sempre il "colore giusto". :-)
    Bye, bye Elli

    OdpowiedzUsuń
  5. Kiedys tez mialam swoj ulubiony kolor, z wiekiem mi przyszlo lubic wiele kolorow, az dziwie sie jak czlowiek zmienia swoje upodobania. A te kolczyki wygladaja swietnie. Szczegolnie widze je w stylizacjii z ponczem, kolorowych tramkach, gdzies na plaze z powiewem falowanych wlosow ;)

    zapraszam do siebie i goroaco pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne te kolczyki i jak ładnie podobierałaś kolorki.
    Też coś takiego mam w planach bliżej wiosny.
    Cieplutko pozdrawiam Dorota

    OdpowiedzUsuń
  7. do mnie najbardziej przemawiają te w kolorach ziemi:) pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja się podpisuję pod kolorami ziemi, ale tylko dlatego, że ostatnio noszę takie stonowane kolorki.

    OdpowiedzUsuń
  9. wszystkie śliczne :) jakie ubranie takie kolczyki i wszystko pasi :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Do każdego ciuszka ,do każdego uszka super .
    Pozdrawiam Serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  11. Jakie kolorowe kolczyki, bardzo fajne!
    Dzisiaj u mnie temperatura -8 - może więc jakiś spacerek wpadnie (jakby było -10 to nawet bym się nie zastanawiała ;-P)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Te beżowe - moi faworyci! Mam teraz fokusa na wszelakie beże:) Ale w sumie to wszystkie śliczne i na pewno nie ziębią uszu:)

    OdpowiedzUsuń
  13. ja też kiedyś zamykałam się w jednym zestawie kolorów, ale teraz uwielbiam wszystkie - byle były ładnie skomponowane z innymi. Twoje kolczyki są piękne - chciałoby się każdego dnia zakładać inne :) (ale ja niestety jestem chyba lekko uczulona na noszenie - bo maksymalnie mogę nosić jakieś kolczyki (bez względu na to, czy to srebro, czy złoto) 1 dzień - potem muszę zrobić kilka dni przerwy, bo inaczej niedobre rzeczy mi się dzieją z uszami :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Powiało wiosną :))) Kolczyki bardzo energetyczne :) Na wiosnę i lato będą jak znalazł :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Śliczne kolczyki!!! Bardzo ładne kolorki!
    Cieplutko pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  16. Ale śliczne! Piękny kształt. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, za komentarz :))