Witajcie Kochani.
Poduszek jeszcze nie pokazywałam, ponieważ dopiero od niedawna je dziergam, ale wpadłam na dobre i pewnie jeszcze nie raz będę Was nimi zanudzać.
Trzy już czekają w kolejce, aby się "ujawnić", ale to dopiero jak dotrą do właścicielki.
Dziś będzie jedna i oczywiście w moich "nudnych" szarościach i czerwieniach.
Przód i tył, lub tył i przód.
Zamiast guzików postanowiłam "zapiąć" je na wstążki.
Do kompletu powstanie jeszcze jedna podusia w tej samej kolorystyce.
Obydwie będą prezentem na 10 rocznicę ślubu mojego brata (nie ogląda bloga więc mogę wcześniej pokazać). Kolorystycznie będą im pasować do salonu.
Mam nadzieję, że Wam się podoba.
Życzę Wam miłego wieczoru oraz Niedzieli.
Do następnego wpisu :)
Bardzo ładne, świetne na prezent :)
OdpowiedzUsuńMi się bardzo podobają :)
OdpowiedzUsuńjakie piękne :-)
OdpowiedzUsuńŚliczne połączenie kolorów :) Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńŚliczna podusia :)
OdpowiedzUsuńCudowna podusia :-) Będzie wspaniałym prezentem :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
fantastyczna :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajna- i kolorystycznie pierwsza klasa... Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWspaniała ta podusia! Bardzo mi się podoba. Chusty z poprzedniego posta też są piękne. Kiedy Ty to wszystko robisz? Nie sypiasz?
OdpowiedzUsuńSypiam, a dziergam kiedy moje dziecko śpi w ciągu dnia. Wydaje mi się, że i tak nie nadążam z dzierganiem, bo w głowie ciągle mam nowe pomysły, które czekają w kolejce :)
Usuńale śliczna :) przypomina mi się dzieciństwo, moja mama też robiła tego typu poszewki na poduszki :)
OdpowiedzUsuńEkstra podusie, wyglądają fantastycznie :)
OdpowiedzUsuńŚwietne podusie, Bardzo dobrze dobrane kolorki i ładnie ze sobą współgrają.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło Dorota
Śliczna :) mnie się takie zanudzanie bardzo podoba :) uwielbiam poduszki
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Fajna, fajna , poducha do przytulania pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńŚwietna :-)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się i tył i przód, albo odwrotnie :)) Na pewno spodoba się właścicielom :)
OdpowiedzUsuńSliczna podunia :) Cztekam z niecierpliwoscia na dwie pozostale :) J atez dziergam z doskoku ;) Glownei, jak starszy lekcje odrabia, a maluch spi w dzien ;)
OdpowiedzUsuńTak jest właśnie najłatwiej. Mnie się zdarza biegać z szydełkiem w ręku za dzieckiem, bo czasem grzecznie się bawi, a nagle się zerwie i pędzi do drugiego pokoju, a że jest typem dziecka wspinającego, więc ciągle muszę ją mieć na oku :)
UsuńWonderful pillows,gray and red is great!!!
OdpowiedzUsuń..nice week.:)
Śliczna poduszka:) Z niecierpliwością czekam na prezentację następnych. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńkolory na zasadzie kontrastu świetnie do siebie pasują. To się brat z bratową ucieszą :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podobają :)
UsuńP.s.Ostatnio miałam problem, żeby dodać u Ciebie komentarz. Nie wiem czemu
Rewelacyjna podusia. Uwielbiam szarości :)
OdpowiedzUsuńPodusia bardzo słodziutka ,a te kokardki bosko wyglądają ;-)
OdpowiedzUsuńCudna podusia!!! Wspaniałe kolorki!
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam:))