wtorek, 26 listopada 2013

Pokrowce na etui oraz tag 7 faktów o mnie.

Witajcie moi Drodzy, witajcie także nowi obserwatorzy, mam nadzieję, że będziecie gościć u mnie jak najczęściej.
Dzisiaj pokaże Wam etui na telefon, jakie ostatnio wykonałam.
 Pierwsze, brązowe wykonałam dla mojego brata.
Zwykłe, proste ze sznureczkiem ściągającym.

 Kolejne sowie, które odgapiłam od Ani.
Bardzo mi się spodobało łączenie różnych kolorów włóczek.
Pokrowiec przeznaczam na aukcję charytatywną dla Olka.
....
Niedawno otagowała mnie Agnieszka z bloga Super dzieciaczki.
Prowadzę nudne i poukładane życie, dlatego mam nadzieję, że Was nie zanudzę :)
1. Uwielbiam książki Agathy Christie.
2. Z wykształcenia jestem nauczycielką języka polskiego, ale nigdy nie pracowałam w szkole. 
Mój zawód wykonywany do sekretarka i referent ds. kadrowych. W czasach studenckich dorabiałam sobie jako hostessa na promocjach, kelnerka i telemarketer. Miałam także epizod, jako operator nitownicy:)
3. Zanim zaszłam w ciąże zostałam honorowym krwiodawcą, a także zarejestrowałam się w rejestrze dawców szpiku.
4. 10 lat temu, gdy byłam młoda i szalona, wytatuowałam sobie małego słodkiego kotka na lędźwiach (nie żałuję).
5. Jestem typem choleryka
6. Uwielbiam słodycze.
7. Nie wierzę w przyjaźń damsko-męską.
Uff. To tyle.
Mam nadzieję, że nikt nie zasnął, czytając o mnie :)
Ja postanowiłam nie tagować dalej, bo wiem, że nie wszyscy lubią takie zabawy.
Życzę Wam dobrej nocy.
Dobranoc :)

14 komentarzy:

  1. Jak na nudną i grzeczną to ten tatuaż zadziwia :) Dzięki za odpowiedzi :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ha...na tyle na ile się dajesz poznać "tutaj" to ten typ choleryka w ogóle mi do Ciebie nie pasuje...
    a w "7" uwierz :) z doświadczenia mówię :)
    Córcia kotki pewnie dzięki temu Twojemu słodkiemu kiciusiowi tak lubi :)
    etui bardzo fajne i to męskie i to sówkowe :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z mężem się tak przyjaźniłam, że z tej przyjaźni mamy dziecko :)

      Usuń
  3. Nnno, jak przeczytałam punkt 2 to mi się włosy zjeżyły na karku... od razu pomyślałam o wszystkich błędach jakie wykryłaś w mojej pisaninie. O matko i córko! Chyba nie zasnę dziś z wrażenia ;)
    Zasnąć się nie dało przy czytaniu, bo przednio mnie zaintrygowałaś :))) Wygląda mi na to, że masz intrygującą osobowość...
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polonistka, to nie słownik ortograficzny, więc spokojnie. Widocznie jestem kiepską nauczycielką jeśli nie pracuję w zawodzie. Szczerze, to myślałam, że Ty jesteś polonistka, jak czytałam Twoje wpisy :)

      Usuń
    2. Nie, nie jestem polonistką. jednak muszę się przyznać, że w swej szkolnej karierze miałam trzy polonistki, i wszystkie trzy były świetne, cudowne... po prostu naj!
      To po prostu efekt ich pracy ;)))))

      Usuń
  4. Oooo, Pani Polonistka! Mi też się chwilę marzyła filologia polska, ale wybrałam coś innego. :-) Mi też ten choleryk nie pasuje. Fioletowe etui bardzo fajne. :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem typem "co w sercu to na języku", tylko z czasem nauczyłam się nad sobą panować, ale ogólnie szybko się złoszczę :)

      Usuń
  5. POKAŻ KOTAAA!!!!! :DDDD
    a sowi pokrowiec uroczy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo fajne etui! Ta sowa jest super :) Przyłączam się do apelu Koronkowego Ogródka: POKAŻ KOTA! :-D Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój kotek jest bardzo nieśmiały i nie wiem czy się zgodzi na sesję zdjęciową, ale spróbuję z nim negocjować :)

      Usuń
  7. Ten sowi Ci wyszedł bombowy!!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam sówki! :)) Twoje etui jest urocze :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, za komentarz :))