Niby jeszcze mamy kalendarzowe lato, ale w powietrzu już czuć zbliżającą się jesień. Letnie ubrania trzeba będzie schować, a na ich miejsce wyciągnąć ciepłe swetry, czapki i szale.
Z tego też powodu mój starszy brat zamówił u mnie szarą czapkę. Spodobała mu się ta, którą wykonałam dla jego synka (można ją zobaczyć tu) i poprosił o wykonanie podobnej.
Prosta, bez ozdób, wykonana słupkami, dla faceta w sam raz.
Zostało mi włóczki, więc z reszty wykonałam czapkę dla bratanicy.
Schemat znalazłam w "Małej Dianie EXTRA" nr 5/2012
Troszkę ją robiłam po swojemu, ponieważ w oryginale robi się ją na przemian, oczka ścisłe ze słupkami, a ja o.ś. zastąpiłam półsłupkami. Ozdobiona była także trzema kwiatkami, ale przyszła właścicielka zażyczyła sobie kokardkę.
Cieszy mnie to, że moje prace podobają się rodzinie i mam dla kogo dziergać. Ostatnio mój tata wspomniał, że dla niego też mogła bym zrobić czapkę, więc pewnie niedługo mu coś wyszydełkuję. Tym czasem zabieram się za przygotowywanie upominków na "Jesienną wymiankę". Pomysł już mam i tylko się trochę martwię, czy mojej wymiankowej parze spodoba się, to co dla niej przygotuję.
W planach mam także zrobienie czegoś, trochę większego (obym zdążyła do października), ale o tym napiszę i oczywiście pokażę, jak skończę.
O, a tutaj "Brat" z "Bratanicą" przymierzają czapki i pozują mi do zdjęcia.
Prawda, że wyglądają uroczo?
Pozdrawiam :)))
śliczniusie,misiaki tez w nich wyglądają super :)
OdpowiedzUsuńDzięki :-)
OdpowiedzUsuńKomplement, na swoim blogu.
I mówić tylko trzy języki ...Reszta zrobić z usług tłumaczeniowych Google
Bye, bye Elli
Widzę, że i Tobie się udzieliło jesienne dzierganie. Ale przecież jak nie teraz to kiedy? Misiaki faktycznie urocze i pierwsze zimno już im nie straszne. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo ładny komplecik, szary ostatnio w modzie :-).
OdpowiedzUsuń