Witajcie Moi Drodzy.
Bardzo Wam dziękuję, za miłe, pokrzepiające słowa dot. moich matczynych dylematów. Nie wydaje mi się, żebym była jakąś "mamą kwoką", ale dobro mojego dziecka stawiam zawsze na pierwszym miejscy. Jeśli chodzi o koleżankę, to jest miłą osobą, tylko zwyczajnie ma inne doświadczenia.
Dziś chcę Wam pokazać czapeczki, jakie zrobiłam dla dwóch małych dziewczynek.
Jedna biała, ....
a druga różowa.
Wykonałam je z bawełnianej włóczki Camilla, dlatego myślę, że będą idealne na chłodniejsze, letnie dni, a jednocześnie małe główki się nie spocą.
Okazało się, że z obwodem trafiłam idealnie, ale niestety są troszkę za długie. Mam tylko nadzieję, że to nie przeszkodzi zbytnio właścicielkom w noszeniu ich, jeszcze tego lata :).
To tyle na dziś. Na razie u mnie szydełkowa posucha, ale coś tam sobie pomalutku dłubię, więc myślę, że w przyszłym tygodniu pokaże Wam coś nowego.
Pozdrowienia serdeczne dla Was i miłej niedzieli (ja dziś idę do pracy na 14.00).
Słodkie te czapunie...:)
OdpowiedzUsuńcudne czapeczki i miłej niedzieli :)
OdpowiedzUsuńPiękne są :) Miłego przedpołudnia :)
OdpowiedzUsuńczapeczki są urocze :)
OdpowiedzUsuńspokojnego dnia w pracy!
pozdrawiam
super :-)))
OdpowiedzUsuńPrzepiękne, zwłaszcza ta fuksjowa. Ja na pewno nosiłabym taką:)
OdpowiedzUsuńCzapeczki są świetne ;-))
OdpowiedzUsuńCzapeczki sa obłędne! Piękne wyszły. Kolczyki z poprzedniego posta też są śliczne. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSłodkie czapeczki :) myślę, że ich właścicielki będą zachwycone :)))
OdpowiedzUsuńśliczne czapeczki :)
OdpowiedzUsuńAle słodziutkie. Super i kolorki i wykonanie :)
OdpowiedzUsuńSuper kolory , ostatnio też dziergałam podobne," gwiazdy" zadowolone pewnie , ściskam Dusia
OdpowiedzUsuńprzeurocze
OdpowiedzUsuńŚliczne czapeczki, moja corcia jak była mała miała podobne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
śliczne czapeczki :)
OdpowiedzUsuń